Lisek kurkę niesie

Czasami chciałoby się mieć wmontowany aparat w oczach. Pstryk i chwila złapana. Nie ma jednak tak dobrze (jeszcze), trzeba więc się posiłkować łapami.
Las przez który jeździmy obfituje w wiele takich niespodzianek. Szczególnie nocą trzeba uważać, bo i jeleń z porożem jak stodoła, stanie przy drodze. I coś okiem błyśnie w krzakach. A na wjeździe przy płocie zielony kosmita stoi - serio, kiedyś wam pokażę ;)

Komentarze

Popularne posty