Dziś wierszyk o dziewczynie co znała 5 języków :) sytuacja całkiem hipotetyczna ;P
Jak zawsze, żeby przeczytać trzeba powiększyć, bloger tego nie ułatwia, wiem :)
A mi się przypomniała scenka: Na poczcie przy okienku stoi młodzian, a za nim ojciec z synem. Młodzian próbuje dogadać się z panienką z okienka po włosku, angielsku, niemiecku, rosyjsku, hiszpańsku... Niestety panienka z okienka nic nie kojarzy. Ojciec tak stoi i słucha i mówi do syna: Widzisz synku ucz się języków obcych, wszędzie się dogadasz. A syn: taaaa ten przed nami znał pięć i co dogadał się....
hahah slodkie. Czasem wlasnie tak sie czuje;D
OdpowiedzUsuńA mi się przypomniała scenka:
OdpowiedzUsuńNa poczcie przy okienku stoi młodzian, a za nim ojciec z synem. Młodzian próbuje dogadać się z panienką z okienka po włosku, angielsku, niemiecku, rosyjsku, hiszpańsku... Niestety panienka z okienka nic nie kojarzy.
Ojciec tak stoi i słucha i mówi do syna: Widzisz synku ucz się języków obcych, wszędzie się dogadasz.
A syn: taaaa ten przed nami znał pięć i co dogadał się....