Subiektywny przegląd fryzur
Prawda jest taka, że od momentu założenia na palec kawałka złota decyzja co do moich cięć, podcięć i farbowań nie należy już tylko do mnie. Teraz ustalamy to kolektywnie szukając kompromisu, który zadowoli obie strony ;)
Przypominam, że obrazek po kliknięciu otwiera się w rozmiarze, w którym literki są już wystarczająco czytelne :P
Obawiałam się super, Oj skąd ja to znam...mimo moich "starych" lat eksperymenty z fryzurką trwają, a co tam, to jedyna rzecz, która nam odrasta haha. Brawo piękny pokaz
OdpowiedzUsuńUbawiłam***
OdpowiedzUsuńO, o ten pojedynczy warkoczyk to chyba pamiętam.
OdpowiedzUsuńPrzegląd bombowy!
Okres czerwony bardzo mi się podoba, ale i stan obecny nie jest najgorszy:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci - ja całe zycie mam krótkie włosy, ten sam kolor, choć nie, cofam - coraz bardziej srebrny ostatnimi laty;)